Cytat:
Napisał graphia
Gościu chciał się przejechać niech gościu płaci..... sprawa prosta. 
|
Nie do konca. W ubieglym roku gosci sie przejechal na mojej vt1100 i jakis drugi w aucie go trafil, temu na moto wyrwalo noge w kolanie, zyje. Rok pozniej ja jestem bez moto i ubezpieczalnia zaplacila 1/3 wartosci a kolega bez nogi tez nie chce reszty wyrownac, wiec co? papuga mowi ze nic nie moge zrobic!!
Jakis pomysl?