Przemyśl jeszcze termin chyba że masz już bilety to musztarda po obiedzie. Rok temu ekipa co była w lipcu ugrzęzła w dolinie Spiti bo nawaliło śniegu i wszystkie drogi były zamkniete do Leh, potem była z tego powódź gdzie zginęło ok 500 osób w Indiach i Pakistanie. My pojechaliśmy jak dobrze pamietam 15.08 to jak bralismy motory w Delhi to nam w wypozyczalni powiedzieli że wszystkie drogi nadal zamkniete. Gdy dojechaliśmy do Keylong przez Spiti Valey ok 21.08 to gość nam powiedział że 3 dni temu drogę otworzyli. Więc lipiec jest mocno niepewny.
Weżcie też pod uwagę że trasa z Padum przez Tangla La może być nie przejezdna bo znikło 16 czy 18 km drogi (robotnicy drogowi powiedzieli że naprawa bedzie trwała ze dwa lata, ale może zrobią szybciej) przez co musicie pojechać objazdem przez Tso Kaar (prawie cały dzień dodatkowo, a w obie strony dwa dni).
My braliśmy motki z firmy Smart Motors, rzetelny koleś oddaje kaucje nie czepia się do uszkodzeń.
Jednak jak miałbym jechać drugi raz to samolotem prosto do Leh i tam wypożyczyć i naginać na wypady 2, 3 lub 4 dniowe we wszystkich kierunkach. Tylko nie bierzcie zbyt dużej ekipy bo bedzie problem z wynajęciem moto, nie ma za dużo i stan nieciekawy. Francuzy wybrały sie na przejażdżke do Nubry na 3 moto a wrócili na jednym.
Z wypozyczalni najlepiej pojechać prosto do mechanika i zrobić generalny przegląd aby nie było skuchy.
Powodzenia w realizacji marzeń. Ja już tęsknię za Himalajami.
|