Cytat:
Napisał Zazigi
jak to jest z tym smarowaniem w LC4? Dlaczego nie ma kontrolki ciśnienia oleju? Co się dzieje jak nie działa pompa oleju? Dzięki za info i mam nadzieję, że nie będę musiał korzystać z tej wiedzy 
|
Zazwyczaj moto bez panewek nie mają kontrolek, bo nie wymagają wysokiego ciśnienia. W LC4 wszystko jest na łożyskach - i być może dzięki temu udało Ci się dojechać. Podejrzewam, że LC4 nie generuje tak wysokiego ciśnienia oleju jak moto z panewkami.
W komorze wału zawsze jest trochę oleju - tam jest w to LC4 regulowane ciśnieniowo (upuszczanie nadmiaru). Nie jestem pewien, czy przypadkiem w tym układzie kat nawet nie potrafi sobie zassać odrobiny oleju z ramy (w huskach TE610 jest dosyć podobny układ i tam to tak działa).
Skrzynia biegów bez smarowania trochę pożyje - przed '96 nie było tej pompy od skrzyni i też jeździły (choć fakt - krócej

). Głowica i tak nie jest smarowana ciśnieniowo, tylko rozbryzgowo (przez łańcuszek rozrządu), więc na nią wpływu to by nie miało.
Tak czy siak miałeś sporo farta.
Ja ostatnio nie dokręciłem korka oleju w swoim LC4, wypluło doslownie cały i na autostradzie przejechałem 15km od felernej dolewki - silnik totalnie kaput.
Co do łożyska - to jest dosyć znany feler, rzadko pada, ale potrafi. Była nawet na to akcja serwisowa, w nowszym modelu (od '03) było już stosowane łożysko rolkowe - polecam taką modyfikację na dłuższe trasy.
Jeśli padło Ci to łożysko warto by się też zainteresować tym po drugiej stronie wałka (przy wysprzęgliku) - jest dosyć małe i delikatne - przy tej akcji miało szanse nieźle dostać - znane są przypadki gdy też się rozpadało i mieliło karter.
BTW. wymiany oleju - wiesz o tym, że obieg w ramie trzeba odpowietrzyć?
Z innych dupereł - nie wiem jaki przebieg ma Twoja/Wasza LC4, ale przy ok. 40kkm zużywają się dźwigienki zaworowe i ich bolec (zwłaszcza wydechowa) - warto zerknąć przy okazji.
Choć jak widzę moto miało już zmieniany silnik... (na starszy)
Jak patrzę na to jak jedziecie we dwójkę tym przeładowanym katem to jedyne co mi przychodzi do głowy to "ja pier####" - szacun, bo ja sobie tego nawet wyobrazić nie potrafię...
Mam nadzieję, że na tą intencję wzmocniliście górne mocowanie subframe'a - uszy na ramie potrafią strzelić przy delikatniejszym traktowaniu.
Nie wiem też ile masz wzrostu, ale przy min. 175 warto strzelić 4cm tulejki pod mocowania kiery (jeśli nie masz) - wygoda prowadzenia wzrasta niesamowicie.
Aha, i przy okazji: jeździsz w gorącym klimacie, na przeciążonym moto - zerknij czy masz smar na łożyskach główki ramy, bo ten od temp. (gorący olej jest tuż obok) potrafi wypłynąć i wtedy łożyska szybko mówią "do widzenia".
A ślizgające się sprzęgło to raczej kwestia jego zużycia i ciężkich warunków niż temperatury.. na dakarze orlen team wozi w LC4 kilka tarczek sprzęgłowych na zapas (przypalanie). BTW. w kacie sprzęgło składa się na znaki.
Z dupereł jeszcze: jeśli nie zaglądałeś do gaźnika zrób to i sprawdź, czy nie zjada Ci iglicy - w ekstremalnych przypadkach potrafi się nawet urwać (zakładam, że gaźnik to seryjny mikuni; nie trzeba go wyciągać - wystarczy bak ściągnąć).
Powodzenia w dalszej części wyprawy!
pozdrawiam, Adam
P.S. tak mi się jeszcze przypomniało:
jeśli masz oryginalny układ zapłonowy (od fabrycznego silnika - powinien zostać, bo jest kompatybilny ze starszym) to na module masz możliwość włączenia trybu niskooktanowego (80okt) przy gorszej benzynie.
Powinno się tego używać, żeby zapobiegać spalaniu stukowemu (metaliczny dźwięk przypominający "klepanie zaworów").
Nowszy moduł łatwo poznać po tym, że podłącza się doń sporą wtyczkę (ze starego wychodziły kable zamiast tego).
http://www.advrider.com/forums/showp...48&postcount=9
Cytat:
How to guide for the 2003 - 2004 LC4 Adventure:
Turn OFF your bike all the way - no lights, no instruments, etc...
Remove the right side plastic panel(opposite the exhaust!) and you will see a black box straped with a thick black rubber band. This is the CDI. There is a mess of wires heading out of this thing to the wiring harness. Find a black and brown wire connected with a nifty socket thingy(keep digging through the wires until you find it! Sometimes they are tucked well out of the way.) When they are connected like this, this triggers the 95 octane setting (default). Now DISCONNECT the wires by disconnecting the socket thingy. This just breaks a circuit and will tell the CDI that you are not in Kansas anymore and to take it easy on the engine - 80 RON mode! Tuck the wires back together out of the way(make sure that the DISCONNECT you made stays DISCONNECTED), put the plastic panel back on, start the bike, and go for a ride. You should feel a slight difference - it feels a bit lacking in power especially on the top end, but its nothing drastic. When on the 80 RON mode your fuel economy will suffer a bit as well. You can go back and forth between these two settings all you want. It won't hurt anything - just don't switch it when the bike is on! Supposedly you can fry the CDI that way, so it's probably better to play it safe.
|
P.S.2 Możesz mieć jeszcze (o ile nikt tego wcześniej nie wywalił) EKO-układ EPC, który "ekologicznie" kastruje silnik na 2. i 3. przy dużych uchyleniach przepustnicy. Szukaj plątaniny grubszych wężyków idących z dekielka gaźnika do zaworu w plastikowej obudowie w kształcie dzwonu (zwykle jest on montowany do czapki głowicy). W wersji najprostszej wystarczy odłączyć kable idące do tegoż zaworu.
Możesz mieć jeszcze zbędne dopalanie spalin (SPS), ale to już ciut trudniej usunąć.