no tak jak zwykle zlot pierwsza klasa offik również i ogólnie atmosfera mimo deszczu super.
droga powrotna w deszczu, mało co by brakło a uczestniczylibyśmy z Michałem (Miszą) w drogowej kraksie ( jadący z naprzeciwka bus ok 60m za nami wpadł w poślizg zjechał na nasz pas i zderzył się z osobówką!
Jeszcze wielkie dzięki dla Marka z pomoc techniczną w naprawie xt-ka

dobra wódka śię należy.