A ja właśnie dopyrkałam dzisiaj do domu

myślałam, że dziś mnie deszcz ominie ale niestety się myliłam. Poszło prawie gładko, gdyby nie to, że po kilku pierwszych km moto mi zgasł (powiecie: BMW i wszystko jasne

) ale na szczęście po paru min

odpalił i mogłam jechać dalej. Przemokły mi tylko rękawice ale od wewnątrz dłoni, bo na zewnątrz wysmarowałam je przed wyjazdem tłuszczem do skór
Dziękuję, że mogłam się tam z Wami znaleźć i poznać tylu świetnych ludzi. Co do moich zawrotnych prędkości to pierwszy raz jeździłam po takich zakrętach

i jeszcze raz dzięki za wyrozumiałość

Jeszcze dużo nauki przede mną ale chęci do tego ogromne