Cytat:
Napisał Poncki
... Moim zdaniem kwestie łapówek przestały być na Ukrainie znaczącym problemem, pod warunkiem zachowania odrobiny rozsądku.
|
To chyba bylismy na 2 roznych Ukrainach. A moze na Zakarpaciu jest inaczej ?
No, w kazdym razie na Zakarpaciu jest kolosalne parcie na kase. Nas zatrzymali kolo Wolowca (jest tam post DAI), akurat bylismy po piwku. Jak sprawdzaja promile? ... Chuchaj ... O, to jest metoda. Wiadomo co sie po piwku chucha

Do kanciapy i dyskusje, ze krata, ze 300 jewro sztrafu etc. Ale jakos nie chcial nam zrobic testu bardziej jednoznacznego. Odpowiedz sobie dlaczego ?
Koniec koncow, po 1godz pierd...nia, dalismy po 150 hrywien i pojechalismy. I tak za duzo, ale jako swiezaki wystartowalismy od 100, a trzeba bylo od 10. Ale malo, przy naszym chuchaniu, mielismy argumentow ...
Za drugim razem przy tym poscie, jak na nas zamachali, zmienilismy kierunek wektora jazdy i zwialismy.
Inny koles, na BMW GS (znaczy $$$), w drodze na Kaukaz 9 razy spieprzal przed lapowkarzami. Za to na Kaukazie okradali go rowno, raz nawet wytargali portfel i 300$ zgarneli...
Mieszkalismy w hotelu, ktory prowadzil byli komandir ichniejszej milicji. 12 lat tym sie zajmowal. Powiedzial, ze traktowac ich z buta. Jak jestes czysty - formalnie moga Ci skoczyc, nieformalnie - mozesz stracic przez nich kilka godzin, a byc moze dni. Wiec lapowe nalezy traktowac jako wynagrodzenie za potencjalnie stracony czas. A te zapijaczone, czerwone ryje to buraki takie jakie bywaly za zabita dechami komuny, najgorsze swinie, pokazujace swoja wladze, wyzszosc po to by dostac kilka groszy.
W zadnbym wypadku nie dac sie zastraszyc, nie byc potulnym. Jak nic nie zrobiles - walic pajacow!