Cytat:
Napisał Kotrrin
A ja pale sprzęta bez ssania...
zgodnie z instrukcją wypycham z garażu, itd..
ssanie wzbogaca mieszankę co powoduje pogorszenie smarowania pierścieni....
może to i prawda -  jak kiedyś robiłem prawko na maluchu to tak instruktor mówił
odpalam z malutkim gazikiem otrzymam troszkę na trochę ponad 1000 rpm i jak już odpuszczę to pyrka.
Jak jest zimny to obroty nie przekraczają 900 a jak się rozgrzeje robi się OK ponad 1200-1300
Taką instrukcję otrzymałem w MotoTop w Krakowie....
Jest OK
|
Trochę jest inaczej.
Ssanie jest potrzebne ponieważ w pierwszej fazie pracy silnika
silnik jest zimny i odparowanie paliwa jest bardzo słabe.
Silnik nie pracuje jak trzeba i w prawidłowo wyregulowanym
odpalenie jest bardzo cięzkie lub niemożliwe .
W lecie gdy temperatury są zdecydowanie dodatnie zdecydowanie łatwiej
Jeśli odpalenie bez ssania jest bezproblemowe - to masz za bogatą mieszankę
Instruktor przejaskrawił. Szkodliwa jest ciągła jazda na ssaniu ,a nie przy odpalaniu.
Przy ciągłej jeździe w rozgrznym silniku silnik nie potrzebuje już tak bogatej mieszanki, paliwo nie spala się całkowicie i spływa po sciankach cylindra
przerywając tzw.film olejowy .
W skrajnych wypadkach potrafi rozrzedzic olej w misce olejowej.
Silnik w maluszku jest chłodzony powietrzem i dochodzi do właściwej temeratury błyskawicznie