Witka,
jako że to moja pierwsza Królowa to może pytanie tendencyjne ale...
Po zrobieniu 3tys. i wjeżdżeniu się w nią zaczynam słyszeć jakiś dźwiek, który mnie lekko niepokoi a nie wiem co to

Dochodzi z okolic przedniego koła i narasta w miarę predkości- przypomina (nie wiem jak to opisać) coś jakby świst lub hałas jaki wydają czasem paski klinowe napędzające np. szlifierki

Słychać to juz od małych predkości do ok. 90-100km bo potem szum wiatru go zagłusza.
Tylko mi nie mówcie, że rozwiązaniem jest

powyżej 100