olej do scotta może i drogi...ale w moim Viadrze olejarkę napełniłem może z 2 razy max na 12.000 km więc nie taki diabeł straszny ;-)
Miałem scota , mam motooiler , niewątpliwą zaletą której brak wk.... mnie w scocie to płynna regulacja natężenia kroplenia oleju.
W motooilerze najbardziej irytuje mnie zawsze napełnianie...ta strzykawka , zbyt waski przewód plastikowy...Zawsze coś się upaprze :-(
No ale coś za coś.
Zimą przerobię zbiorniczek na olej/miejce pod lewym boczkiem to w/g mnie nie jest idealne miejsce/
__________________
Ostatnio edytowane przez NUROFEN : 30.07.2011 o 00:20
|