hejka po długim mileczeniu .....
no i w końcu stało się .... po długich namysłach rozsądek wygrał i zrezygnowałam z zakupu GS ....jak narazie na długie wyprawy muszą mi wystarczyć 3 kółka... ale jako że kupiliśmy synkowi ktm 125 to ktoś z nim musi jeździć na spacerki

no i tak się stało że zostałam właścicielką hondy 125 cr 2005r ... teraz pozostaje tylko zaznajomić się ze sprzętem i w drogę na spotkanie z koleżankami z forum

pozdrawiam