A propos tej elektrowni wodnej. Byłem tam z Gawronem kilka lat temu. Trafiliśmy tam raczej z przypadku niż z planu. Z tego co się dowiedzieliśmy od lokalesów; elektrownie i zaporę budowano do czasu gdy ściana zapory osunęła się z górą. Jak się potem okazało nie zrobiono badań geologicznych. Tyle, że już stały tory wodne i kanały a nawet budynek dyrekcji. No cóż budynki stoją do dziś, a wieża toru turbiny straszy z kilkunastu kilometrów.
https://picasaweb.google.com/felkows...13170029974242