Zatrzymuję się po kilku kilometrach drogi E762 na lewym poboczu. Przy poboczu bowiem, stał zaparkowany motocykl i kręciła się
przy nim para podziwiająca widoki.
-"Gorąco jak cholera, ale co tam.Pogadamy chwilę i zaraz ruszę dalej" - zagadałem sam do siebie.
Okazało się,że jest to para motocyklistów z Zagrzebia,którzy jechali z Albanii.
- Wszystko ok? - pytam.
- Tak,podziwiamy widoki i palimy fajkę.
- Tak,Durmitor jest wspaniały.
- Byłeś tu kiedyś?
- Nie, pierwszy raz. A wy?
- Znamy Czarnogórę jak własną kieszeń.Mamy niedaleko.
- "Szczęściarze" - pozazdrościłem
- Jak znacie na wylot, to może zerkniecie na mapę i obczaicie czy droga,którą chciałbym przejechać jest w miarę ok? - pokazuję mapę.
Uważnie spojrzał na mapę.
- Tak, droga jest w porządku.
No to jak w porządku,to ucieszony ruszyłem dalej. Jak się później okazało, z pewnością nigdy nie jechali tą drogą,gdyż by mi powiedzieli,
że nie będzie łatwo.Jadę, jadę, jakieś znaki i drogi kierujące w lewo, lecz miejscowości mi nie pasują i co gorsza nie ma ich na mojej mapie.
Zanim skręciłem zatrzymałem się jeszcze zapytać o drogę, lecz gość pokręcił nosem i w sumie stwierdził,że najlepiej
jak pojadę dookoła przez Jasenovo Polje.
- "W życiu"- krzyknąłem w myślach - "Przecież w ten sposób nie przejadę jeszcze raz tej wspaniałej drogi widokowej".
Postanowiłem skręcić w jedną z dróg i może jakoś dojechać do Boricje. cdn.
|