Biwak lub kwatera: jeśli nie chcecie hard-core (a chyba dość zimno będzie) to w Boryszynie zajrzyjcie do Anny Kedryny, do tzw pałacyku (budowla z wielką historią, chyba od 1600 r). Wizualnie to po prostu największa chata we wsi

.
Na Wysokiej koło Jeziora może Was dziabnąć leśnik, jest jeszcze po drugiej stronie mała żwirownia i 755 gdzie spali kiedyś prawdziwi bunkrowcy
http://mapy.google.pl/maps/ms?msid=2...07531,0.021136
Załoga tego obiektu (wizytowanego przez Adolfa przed wojną) wysadziła się w powietrze.
Ja ostatnio biwakuje zawsze koło trzeciej trasy czyli 724
http://mapy.google.pl/maps/ms?msid=2...15056,0.042272