Myśle, że wszystkie prowadzone tu rozmowy są wynikiem nie tego, że użytkownik nie wie, że trzeba brać zębatki z odpowiednią tolerancją (czyli orginały), ale dlatego, że ktoś przed nimi ich nie używał i wałek już nie jest nowy.
U mnie było tak:
Jakie miałoby znaczenie jakbym założył orginał zamiast zamiennika? Żadne. Ale duże znaczenie miałoby inne rozwiązanie tego mocowania. Jeśli w Afryce byłoby tak jak jest w KTMie to nikt by nie słyszał o zużytym wałku, bo luz nawet na zamienniku nie miałby jak powstać lub byłby to tak niewielki stopień, że jeden wałek przejeździłby 600 000km. Czyli reasumując: wiedzę nt tego jak należy dbać o sprzęt i na co zwracać uwage powinien mieć każdy użytkownik, a producent powinien stosować rozwiązanie, które nie jest podatne na stosunkowo szybkie zniszczenie mechanizmu.