Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12.08.2008, 15:02   #3
bartol
...już nie taki świeży
 
bartol's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Pawłowice - okolice
Posty: 797
Motocykl: 1090R; 350EXC; 690R;
bartol jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 16 godz 9 min 45 s
Domyślnie

Vooytas - mam ten sam dylemat i dochodzę do wniosku, że jak koszty są porównywalne to chyba lepiej zrobić remont niż kupować. Wymienie talie i wiem co jest grane, a przy zakupie silnika cholera wie co wyskoczy po np. 1000 km. Tyle że jak sie zdecyduje to leci wszysko - uszczelniacze, łańcuszki rozrządu, wałek zdawczy, pierścienie i inne duperele typu uszczelki.
Jedyny problem który mnie męczy to, kto mi to zrobi - PORZĄDNIE ?
bartol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem