Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24.08.2011, 21:00   #146
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,383
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 46 min 4 s
Domyślnie





Kolejny dzień rozpoczęliśmy od planowania.Byliśmy już dwa tygodnie w trasie, ale zostało nam wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia.

Nadszedł czas wyborów na co kładziemy nacisk a co odpuścimy.
Lofoty np. zostały przez nas odpuszczone ze względu na pogodę.

Kierując się dalej na południe wstępnie umówiliśmy się z forumowym kolegą Dubelem,że istnieje prawdopodobieństwo zapukania do jego drzwi.

Niestety był to jeden z deszczowych norweskich dni.Lało jak z cebra.
Prawdziwy test ciuchów,butów rękawic i diabeł wie czego jeszcze.

Przelecieliśmy obok Trondheim gdzie zobaczyłem radiowóz na sygnale co jest raczej rzadkością.
Rysiek dowcipkował, że najprawdopodobniej jakaś dziewczynka przewróciła się w piaskownicy.

Przerwa na pierwszym promie tego dnia była chwilą na podsuszenie się i zdjęcie nielubianych przeciwdeszczówek.

Kasjerka na promie była polka z którą Ryś uciął sobie pogawędkę kupując bilety.

Ja natomiast po zejściu pod pokład próbowałem wejść do toalety i walczyłem z wielkimi metalowymi drzwiami szarpiąc się jak Pudzian na zawodach.

Gdy już opadałem z sił okazało się, że wystarczy wcisnąć przycisk a te się rozsuną.
Pukając się w czoło suszyłem forsę pod suszarką w wc i wyglądałem za okno co by zdążyć się ubrać i wsiąść na motocykl.

Kolejne kilometry mijały bez większych emocji.Tunel ,most mgła deszcz, tunel mgła mostek.

Jadąc po tym eleganckim asfalcie, który jednak widocznie dobierał się do moich anaków testowałem granice możliwości moich hamulców i opon.

Gdy zatrzymaliśmy się na jednej ze stacji Statoil na kawę usiedliśmy beztrosko rozprawiając na temat pogody i dalszych planów.

W pewnym momencie Rysiek zapragnął się czegoś dowiedzieć i zapytał Panią z obsługi a ta odpowiedziała w naszym ojczystym języku.
Trochę się zdziwiłem bo kilka minut wcześniej skomentowaliśmy to i owo na temat jej wyglądu.

Trzeba uważać
Liczba Polaków rosła z kilometra na kilometr.

Gdy pewnym stało się ,że lądujemy u Dubela i nasz kolejny prom odpływa za 50 minut zapadła decyzja -musimy zdążyć.

140km/h w deszczu wprawiło w osłupienie niejednego Norwega.
Obawiałem się czy nie znajdziemy się rano opisani w jakiś brukowcu.

W pełnym skupieniu wpadliśmy w ostatnich sekundach na prom gdzie po drugiej stronie kanału czekał Dubel.

Perspektywa suchego miejsca i ciepłego kąta sprawiła ,że już nic nam nie przeszkadzało a w szczególności deszcz.

Tradycyjnie na motorki klapa promu opada a naszym oczom ukazuje się Afryka także jesteśmy w Hareid.

Zatankowani dojechaliśmy do domu kolegi.Po drodzę zdziwił mnie wielki napis na budynkach Rolls Royce.

-salon Rolsa na takim odludziu?-pomyślałem

Jak się okazało to były budynki przemysłu okrętowego.

Za pośrednictwem tej relacji chciałbym podziękować w imieniu swoim i Ryśka za gościnę oraz schronienia jakiego udzielił nam Dubel wraz z Marysią.

My z Rychem wyskoczyliśmy z rosyjskiej wódeczki chcąc w skromny sposób podziękować gospodarzom.

Dubel jednak uświadomił nas szybko, że tym nie wywrzemy na nim wrażenia.

Nie wiem czy o tym można pisać ,ale dżizas ile on tego tam napędził!!!

(sorki Dubel jeśli zwalę Tobie hordę tszody na głowę)

Generalnie po zwiedzeniu spiżarni Dubela gdzie trzy rodziny przetrwałyby atak jądrowy przez 3 lata mogłem zostać tam na stałe.

Ciepły pokój grzejniczek i przepyszna kolacja rozluźniły nas mocno.
Długo spożywaliśmy rozmawialiśmy o kulturze norweskiej ,Polakach, Norwegach i motocyklach.

Trafiło nam się wspólne łoże z Gregiem, w którym każdy założył zatyczki do uszu.(ja nie chrapie)


Zza drzwi stryszku dochodził przemiły dla ucha bulgocik, który strasznie mnie rozmarzył.
Cóż za instalacja pomyślałem...


DSC06548.jpg



[MAP]http://maps.google.pl/maps?saddr=Grong,+Norge&daddr=hareid&hl=pl&ll=63.499573,7.624512&spn=7.585492,27.949219&sll=52.025459,19.204102&sspn=10.446582,19.577637&geocode=FRGq1wMdHem7ACkzTbaBPVFyRjHyZbmwz_crwg%3BF R62twMddPRbACnNjENc-t4WRjEfr09DKW5yiQ&vpsrc=6&mra=ls&z=6[/MAP]
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem