zdrastfujtje rjebiata.
Rozebrałem, pociąłem, poczyściłem, polutowałem, pokleiłem, zaizolowałem i póki co bangla.
Myślę że z kostką na 3żółtych już nie będzie problemu (pozaciskane nowe końcówki, połączone już przykryte tulejkami termokurczliwymi) ALE!

Tak na przyszłość... Kabel idący już od kostki dalej w instalację według mnie kwalifikuje się już do wymiany (przegrzany

) Czy ktoś z Was wymieniał tą wiązkę?
Gorzej z przekaźnikiem rozrusznika (a za razem z podstawką pod główny bezpiecznik 30A). Otóż razem z kostką do niego podłączoną stopiła się część obudowy przekaźnika w okolicach czterech wsówek na kable. Martwię się żeby pod wpływem wstrząsów nie doszło tam do zwarcia. Dwa "przednie" kable można zmostkować. Ale co z tylnymi, jakieś pomysły na stworzenie izolacji pomiędzy pinami

A może można jednak dostać ową kostkę i przekaźnik nówkę pewex i wymienić?
pozdro