Fajnie było. Ale... Rzeczywiście następnym razem pomyśl o dwóch wersjach tras. Jedna typowo szosowo - krajoznawcza, natomiast druga typowo off'owo - widokowa. No i gdyby był jakiś konkretny czasowy harmonogram imprezy może więcej ludzi wspólnie pojechałoby w niedziele na MRU. A godzina wyjazdu była niestety nieznana. Ale i tak wielki szacun za całokształt.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach...
|