Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20.09.2011, 13:07   #135
MTBiker
 
MTBiker's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wawa
Posty: 86
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
MTBiker jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 59 min 13 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Stachu Zobacz post
Fajnie byłoby zobaczyć porównanie takich elementów jak zawieszenie, silnik (moc, jej oddawanie, praca), spalanie, prowadzenie, ekonomiczność, dostępność części, łatwość serwisu, wygoda dla jednej i dwóch osób, jakie waszym zdaniem jest przeznaczenie każdego z modeli, jak jeździ on i off, i co Wam jeszcze przyjdzie do głowy. Te małe beemki wydają się być całkiem fajne. Ale proszę Was o możliwie obiektywne opisy.
na advrider.pl udzielalem sie kiedys w watku KTM 690 Enduro <> XChallenge:
http://advrider.pl/viewtopic.php?f=5&t=5025

cytujac:

Mam porownianie 690EnduroR i XChallenge ... w sumie dosc podobne traktory ktore wjada wszedzie na 690 Enduro R jezdzilem chwilke ale jakies zdanie sobie
wyrobilem (kolega ktory nim jezdzi zrobil ze mna na wspolnych wyjazdach ponad 20 tys km)

XCh
+ dosc wygodna pozycja
+ sprawdzony silnik rotaxa, przeglady co 10.000km (KTM co 5k)
+ mniejszy apetyt na paliwo
+ powietrzne zawieszenie do ambitnej turystyki i umiarkowanej jazdy w gorach daje rade
+ po wywaleniu wydechu z katalizatorem obsluguje gorsze rodzaje paliwa
- zbiornik 9l to realne przebiegi intensywnej jazdy w okolicach 200-220km - w tej chwili sa conajmniej 4 opcje dodania od 5 do 16l dodatkowej wachy
- do ostrzejszej jazdy tylni powietrzny amor i przednie sprezyny to srednio sie nadaja - nalezalo by wymienic amor na Hyperpro albo Wilbersa
- twarde siedzenie na co czesc ludzi narzeka, z czasem troche sie rozbija, bedac przyzywczajonym do siodel rowerowych podczas kilkudniowych maratonow jakos nie zauwazam
- koszmarnie (wrecz absurdalnie) drogie plastiki - kto wpadl na pomysl polakierowania !! plastikow w motocyklu enduro to nie wiem


690 Enduro R
+ odczuwalnie lepsze zawieszenie na szalnstwa poligonowe w porownaniu do Xsa,
+ na sportowej mapie i standarowym wydechu zywo sie zbiera
+ tansze opcje na rajdowe mordy ze stelazami pod roadbook i tripmastera
- wieksze zuzycie (12l zbiornik daje porownywalne z Xsem przebiegi)
- bardziej motocrosowa pozycja - krotsza odleglosc miedzy kanapa a podnozkami - moze meczyc w dluzszych przelotach ale lepsza przy poligonowym brykaniu - latwiej na whoopsach wchodzi na tylne kolo
- seryjne swiatla to porazka - jedna wielka porazka ...
- brak tylniego subframe (w xsie jest aluminiowy) - stelaz na kufry mocowany do miejsc na podnozki pasazera (jakiego pasazera !!)
- wlew paliwa umiejscowiony tak ze jak sie worek przytroczy do bagaznika to trzeba go odpinac. pod korek warto podlozyc pianke bo sie kurz i piasek zbiera

Wg mnie jesli szukasz dobrego czolgu ktorym mozna i pobrykac w terenie i pojechac gdzies solo dalej to oba beda dobrym wyborem. Ani to duzy adventure ani typowo mx maszyna - ot uniwersalne allroundery z wszystkimi tego wadami i zaletami.

Kolega MG75 ktory negowal roznice w spalaniu przekonal sie naocznie na wypadzie w zeszlym roku na ukraine ze roznica byla.
MTBiker jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem