a mnie się podoba jak się samemu pracuje przy moto ...
Więcej serca wtedy wkładasz i więcej się uczysz, więcej wiesz... - oczywiście jak ktoś to lubi , bo jak się męczy i nie daje rady to po co się pałować.
Moja pierwsza i jedyna zmiana łożysk główki ramy zajęła mi jakieś 4 godziny ...
a łapy se potłukłem, że aż hej !
Za to teraz mogę się nazwać prawie "expertem"
Swoją drogą w oryginale są łożyska kulowe tu pokazujesz wałki zdaje się że już ktoś wymieniał - pytanie czemu znów poleciały

?
- albo za bardzo skręcone
- albo za luźno
- albo

?