I to jest prawdziwa pasja

. W dobie Gjeesów, Giepeesów i inszych wynalazków okazuje się, że można podróżować tak po prostu.
W linku masz opis wyprawy nad morze człowieka z okolic Krakowa na Ogarze 200 (50ccm dla tych co nie pamiętają polskiej techniki z Czechosłowackim sercem

).
http://www.grupa-poludnie.info/phpBB...p?f=97&t=15594
https://picasaweb.google.com/1182278383 ... iek1994r02
Ps. Kiedyś chcieliśmy pojechać do mateczki Russiji na WSKach

Ale jak zwykle na chceniu się skończyło...