Padło wcześniej pytanie jak skleić szybę. Wczoraj skłądałem do kupy moją mgg (wyskoką). W tym celu użyłem 3 kawałki cienkiego płaskownika o długości 10-15 cm, który wcześniej był kątownikiem zakupiony w sklepie. Są takie gotowe, z wywierconymi otworami na śruby. Tak więc zakupiłem 3 takie cuda, w imadło- to pierwszy etap. Potem wiertarka i ognia-nawiercić otwory i wszystko poskręcać. Trzyma się bez kleju. Szyba-szrot mgg złamała się, na wysokości gdzie kończy się czacha- pękła od wibracji czy jak to nazwać przy glebie- o nic nie zahaczyła. A mój patent z płaskowniczkami to tylko chwilowa twórczość własna, bo teraz jak (odpukać) o coś zaczepię szybą to chyba z całą czachą odpadnie.
|