wolly sorry ale nie bardzo jarze o co chodzi z tym "zdjęcie pod Маска скорби obowiązkowe razem z afrii "
wszyscy macie ciekawe pomysły za które dziekuje, ale tak jak pisze Majo ja bardzo obawiam się tego jak "zachowa" sie moja Afryczka po rocznym urlopie czy bedą problemy z jej uruchomieniem itp itd..... a kontynuowanie jazdy w kierunku Magadanu samemu takim nieprzygotowanym motocyklem może być ryzykowne.
Mam nadzieje że może uda się kogoś znaleźć kto w przyszłym roku bedzie jechał w tamtym kierunku i uda się połączyć siły od Jakucka ( wstepnie jestem umowiony ze Sławkiem który też pozostawił w tym roku swojego KTM-a w tamtych stronach jego moto stoi w Czicie), zobaczymy za ten czas może wiele się wydarzyć...... Może obalą Łukaszenke i zniosą wrimiennyjwwoz ..............
Z mongolii ze złamanym obojczykiem i żebrami na kołach to szacun....... ja tez miałem takie myśli ale miałem obawy że jazda z taką kontuzją może doprowadzić do konkretnej gleby i prawdziwego nieszczęścia............ale gratuluje
Wolly dodam jeszcze że z wizą dwukrotnego to raczej nie ma problemu , ja taką miałem w tym roku chociaż teoretycznie nie potrzebowaliśmy ale zrobilismy na wszelki wypadek........chociaz jak wiadomo nie przydało się
Teraz tez okazało się że w przyszłym roku w maju , po raz drugi zostane tatą............ wiec data wyjazdu bedzie tez uzależniona oczywiście od tego wydarzenia, a z wrymiennym zawsze jakoś się załatwi cos na granicy przecież celnik też człowiek!!!!!!!