Ale to już nie będzie Honda, afra nigdy nie miała jadu, nigdy nie miała super zawiasu, ale zawsze wracała i tu jest pies pogrzebany. Ja kombinuję coś typowo wyprawowego, czyli : idioto odporny silnik, rama nie do zaje..., zawias który można wyprostować w drzwiach za pomocą lewarka samochodowego, jedyny dylemat to masa. Alu, nie bardzo bo się łamie i troszkę ciężko spawalne w czarnej d.. , Myślę, że postawię w zimowym projekcie, na minimalizm, pozbędę się wszystkiego co waży a jest zbędne !
|