Ja miałem tylko 36h- zabrakło czasu na Tiranę
Ale było jak pisze Roberto. Zaje*** ! Ale nie uprzedzam...
Zresztą - po Damaszku czy Aleppo to już pewnie nie było by to samo...

Ale ja kocham te klimaty, wszystko co inne mi się podoba, staram się po prostu przystosować i popłynąć z falą - oczywiście z bananem na ustach