Ja nie czytałem i nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje - to był nasz błąd.
Ja nie planowałem nawet powrotu przez Mołdawie ale współtowarzysz się upierał, że skoro juz tu jesteśmy to czemu nie zajechać, a że z Odessy droga do Kiszyniowa najkrótsza wedłóg mapy przez Tiraspol to się władowaliśmy w ten bałagan.
Nauczka na przyszłość