Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11.10.2011, 20:33   #67
NaczelnyFilozof
 
NaczelnyFilozof's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,334
Motocykl: CZ 350/XL 600
NaczelnyFilozof jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 10 godz 2 min 49 s
Domyślnie

Bory Tucholskie to kłębowisko zwierzyny.
Nie dosyć że sarny i zające to jeszcze POTWORY rodem z filmów S-F



Latające bestie stadami siedzą w okolicach wolno płynących rzek. A rzeki? Okupowane przez kajakarzy. Z wolna ze strumieniem, pływają... Nie no... Trzeba kiedyś kupić kajak!



Nawigacja i mapy coraz częściej kierują w szlaki, polne i leśne dukty. Jeżeli tak ma wyglądać finisz? To jest piękny.

Długie drogi przez sosnowe lasy. Jedyne co człowieka niepokoi, to poziom wody w butelkach. Bo w szczerym lesie gdzie człowiek kupi wode?



Jak na taką dzicz, stosunkowo wiele ludzi w lesie, a raczej puszczy. Grzybiarze, rowerzyści. A na mapie żadnych większych wiosek. Tylko linia kolejowa opodal drogi przypomina że że cywilizacja musi być gdzieś niedaleko.

__________________
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Kymco Activ 50 ADV
NaczelnyFilozof jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem