Nie ma obawy - jest to wprawdzie wrażliwa i delikatna dusza, ale na szczęście cec***e go też poczucie zwykłej, ludzkiej przyzwoitości. Nie zostawi nas tak po prostu w środku opowieści. Prawda Calgon, że nie zostawisz?
PS. Ale jaja - napisałem "cec***e" i mnie samo ocenzurowało!! No proszę, nauka i technika w służbie człowieka i w obronie moralności!