Natchnienie kazało mi pokazać atmosferę pierwszego- nieudanego ataku na Erg Chebbi. Nie udalo nam sie wtedy wjechać niestety :-))) Samo przygotowanie pozycji do startu to spory wysiłek...Filmik jest bez muzyki i zapewne dla wielu będzie mało interesujący. Jest jednak prawdziwy..od wysiłku fizycznego do euforii z jazdy ..Zapraszam
http://www.youtube.com/watch?v=Xfk6MR8x3eE