Jaru ładnie tam Masz,
parki linowe chyba z Francyji się wzięły

w Złotym Stoku za kopalnią po podobnych "mostkach" można pochodzić i tyrolką się karnąć nad kamieniołomem (polecam) strzał adrenaliny gwarantowany

kiedy dupą ociera się o wierzchołki drzew

ale to nie to samo co prawdziwe ferraty