Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.11.2011, 21:12   #78
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,442
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Dzień zwiedzania 18.
Z rana...


Rano upał i jedna łazienka na 5 osób nie zachęcała do rychłego wstania. Na balkonie nieco chłodniej
IMG_0199.jpg



Wczoraj miał to być pięknie oświetlony most ale to jednak wielki statek!
IMG_0201.jpg



Pyszne nawet jak na turków i hotel śniadanie.
IMG_0198.jpg



Tak się to robi w ojczyźnie kebabów
IMG_0205.jpg


Na rozruch zeszliśmy do cysterny bazyliki, mieszczącej się tuż obok Św. Zofi.
Cysterna została wybudowana w VI wieku n.e i mogła pomieścić 100000m^3 wody !!!
Tera woda do kolan i wielkie karpie, ale podziemna budowla niesamowita
yerebatan_saray (1).jpg



DSC01342.jpg



DSC01339.jpg


Jak wyleźliśmy z pod ziemi, nie chciało nam się drałować na wielki bazar pieszkom,
wiec jetonmtik i czerwoną linią z numerem 13 przejechaliśmy się 5 przystanków
IMG_0210.jpg



IMG_0212.jpg




No się zaczęło.
I jak tu sobie na pomiątkę czegoś nie kupić. Ekipa poza mną obutowała się najkami i innymi tenisówkami.
Ja kupiłem sobie jakies super podróby gacie
DSC01354.jpg

IMG_0215.jpg

IMG_0218.jpg

IMG_0220.jpg

IMG_0224.jpg

IMG_0228.jpg

IMG_0229.jpg



Lekko obładowani ruszyliśmy na kebaba i ajran
DSC01359.jpg



DSC01360.jpg

Nasz wspólny czas chyli się ku końcowi. Ładujemy się do rydwanu T4 i kierujemy się równym tempem w stronę domu.


DSC01215.jpg



Barwinek i piękne polskie lato.. :/
24062011269.jpg



Jak z większości wakacyjnych wyjazdów ląduje u Szynszyla w Rzeszowie. Razem ze Zbyszkiem i Szynszylem waliliśmy gruzińskie wino.
Trochę opowieści i zdjęć w Pubie Rement w Rzeszowie. Resztki oleju napędowego w baku po wymieszaniu z benzyną nie zrobiły na gaźnikach w Afryce żadnego wrażenia. Ot podymiła jak syrenka i pojechała dalej.

Tak było fajnie a tu nagle koniec.
Wyjazd na Zakaukazie super. Polecam z czystym sumieniem i nie ukrywanym wspaniałym wspomnieniem.
Kierunek fajny i ciekawy.
Prosta ale pyszna kuchnia. Fajne drogi. Tanie paliwo. Przepiękne widoki i wspaniali ludzie.
Afryka jak zwykle spisała się jako motocykl uniwersalno asflatowo terenowy, choć było kilka miejsc w które się zapuściłem a szkoda.
Trasa w gruncie rzeczy do przejechania nawet i czoperem. Kwestia chęci umiejętności i czasu.





313183_179646662118034_117905868292114_369377_12113808_n.jpg

Ostatnio edytowane przez rambo : 07.02.2012 o 12:57
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem