Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16.11.2011, 09:42   #70
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
Domyślnie

Ronda rozciąga się nad wąwozem El Tajo o głębokości 100 m, prowadzącym do rzeki Guadalevin. Nowy Most (Puente Nuevo) łączy starą i nowszą (z XVIII wieku) część miasta. Jest jedną z najczęściej fotografowanych i najbardziej obleganych atrakcji miasta.

IMG_3169.jpg

IMG_3185.jpg

IMG_3206.jpg

IMG_3166.jpg


Wędrując uliczkami miasta oglądamy ratusz, kościół Santa Maria la Mayor zbudowany na miejscu meczetu, minaret oraz fragmenty starych arabskich murów z podwójnymi bramami : mauretańską Puerta de Almocabar i renesansową Puerta de Carlos V. Zdjęć z tych miejsc nie zamieszczam, bo będziecie narzekać, że same starocie i kościoły .
Miasto tętni życiem. Nawet poza sezonem sporo tu turystów. Spotykamy wiele urokliwych kawiarenek i restauracji, z tarasów których można podziwiać panoramę wokół Rondy - a jest na co popatrzeć . Mamy ochotę gdzieś przycupnąć i napawać się widokiem pięknie zachodzącego słońca :

IMG_3223.jpg

IMG_3217.jpg

IMG_3218.jpg

IMG_3165.jpg

Kawiarnie kusza, nogi bolą i trudy całego dnia dają się we znaki. Mimo wszystko nie ulegamy pokusie, jeszcze za dnia chcemy obejrzeć jak najwięcej.

IMG_3171.jpg

IMG_3183.jpg

IMG_3202.jpg

IMG_3208.jpg

IMG_3211.jpg

Postanawiamy poszukać noclegu w okolicy i wrócić na rekonesans wieczorem, co też czynimy.
Jako że rozkładanie namiotu opanowaliśmy do perfekcji, więc nie zajmuje nam to dużo czasu, choć tym razem procedurę musimy wykonać dwukrotnie. Okazuje się bowiem,że mamy na parceli stado mega mrów i trzeba wiać. Również podłoże okazuje się niesprzyjające - nawet młotek niewiele pomaga . Nie idziemy na łatwiznę, choć przez moment kluje nam się w głowach plan zjedzenia kolacji w pobliskiej knajpce - ruszamy na nocną szwendaczkę .

IMG_3240.jpg

IMG_3250.jpg

IMG_3253.jpg

IMG_3265.jpg


Nagle przypomina nam się smak podlaskiego smalczyku i Szymkowych ogórków

IMG_3261.jpg

IMG_3245.jpg


Posilamy się spokojnie, jednak nie możemy poprawić trawienia, bowiem i kierowca i pasażer muszą być trzeźwi . Lufkę strzelamy więc na dobranoc.
Poranek budzi nas rześki.


IMG_3266.jpg


Śniadanko w dobrych nastrojach...


IMG_3273.jpg


Niestety okazuje się,że rozstajemy się z Kicim i Olą. Oni planują podróż do Angory, my chcemy zobaczyć wschodnie wybrzeże z Barceloną, Marbellą i Monaco.

W drogę...


IMG_3118.jpg



Kierunek - Gibraltar.


IMG_3075.jpg
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem