Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21.11.2011, 10:40   #101
lena
 
lena's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,007
lena jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 35 min 55 s
Domyślnie

Jazda nocą staje się normą podczas tej podróży, nie stresujemy się więc gorączkowymi poszukiwaniami noclegu o zachodzie słońca.
Jest 2 października, postarzałam się o kolejny rok i znowu spędzam ten dzień motocyklowo, poza domem (rok temu w zacnym towarzystwie w Białej ).
Rysuje się więc szansa kolacji przy świecach .
Mała, lokalna restauracyjka pozytywnie nas zaskakuje.

IMG_3739.jpg

IMG_3741.JPG

Język francuski jak zwykle stawia nas w nieco kłopotliwej sytuacji, ale w tym wypadku obie strony mają chęć porozumienia, więc po małej etiudzie z pogranicza pantomimy i kabaretu na nasz stół wjeżdżają lokalne specjały, mmmmniam!

IMG_3745.jpg

IMG_3747.jpg


Rozgrzani i posileni ruszamy z zadzieją ujrzenia pięknie oświetlonego wiaduktu Millau. I tu ...suprised - kryzys jest wszędzie :

IMG_3751.jpg


Lokujemy się na lądowisku paralotniarzy, skąd mamy luk na nasz cel.


IMG_3755.jpg


Rankiem widok radykalnie się zmienia .


IMG_3767.jpg


IMG_3768.jpg


IMG_3782.jpg


Musimy ponownie wjechać na autostradę, żeby dotrzeć do punktu widokowego. Wysyłamy kilka mms - ów. Między innymi do dezerterów, którzy deklarowali się wcześniej na ten wyjazd i to bynajmniej nie z dobroci serca, ale ku podniesieniu ciśnienia.
Robimy przerwę na francuskie śniadanko w typowej pasitterie : Croque Monsieur + Roule au fromage i kawa .


IMG_3787.jpg
lena jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem