Opiszę poniżej przypadek pewnej opony Heidenau K60, zakupił ją ode mnie jeden z forumowiczów. Podam suche fakty do Waszej oceny żeby nikt mnie nie ciągał po sądach.
Zacznę od błędu, który popełniłem rozpoczynając współpracę z dystrybutorem opon Heidenau na Polskę. Nie dopytałem ich o warunki gwarancji sądząc że obejmują minimum 24 miesiące jak w przypadku większości producentów (wielu z nich daje sporo dłuższą gwarancję). Mój błąd, przyznaję i gdyby importer na poprzestał na odmowie z tytułu przekroczenia okresu gwarancyjnego, nie byłoby problemu ale dalsze wyjaśnienia nieco mnie zirytowały ponieważ z nich wynika że reklamacja i tak nie byłaby uznana.
Pierwsza odpowiedź importera:
"Uszkodzenia opony nie są wadą produkcyjną tylko uszkodzeniem w
trakcie eksplatacji (prawdopodobnie uszkodzenie powstało poprzez nacięcie ostrym kamieniem,szkłem na drogach szutrowych i itp.). Opona jest dość znacznie wyeksplatowana.Nie podlega reklamacji."
Druga odpowiedź po moim mailu, w którym napisałem że są to opony przeznaczone do jazdy na szutrach i nie powinny ulec takim uszkodzeniom:
"....gwarancja obowiazuje od dnia sprzedaży,obejmuje wady produkcyjne towaru a nie uszkodzenia eksploatacyjne. Eksploatując opony czy to na drogach utwardzonych czy szutrowych,trzeba sie liczyć z uszkodzeniem,co nie obejmuje gwarancja"
Zdarzyło mi się kilka reklamacji np Tourance'ów, Conti Escape czy Sirac, które obejmowały utratę klocków bieżnika i drobne pęknięcia. Inni producenci na podstawie dostarczonych zdjęć bez problemu uznali gwarancję. Świadczy to o tym że nawet najlepszym producentom trafi się gorszy egzemplarz ale nie chowają w takim przypadku głowy w piasek.
Skontaktuję się również z producentem żeby poznać jego opinię na ten temat.
Poniżej zdjęcia, wnioski wyciągnijcie sami. Ja chyba zaprzestanę sprzedaży opon Heidenau.
