21_01.jpg
Po spakowaniu, siadam na pieńku i włączam empetrójkę. Zasłuchuję się o niezwyciężonym Plastrze Miodu Samsona, wszak wciąż mamy maj. Przez 20 minut wypełniają mnie całego organy, śpiew, radość i całkowita ufność.
To był dzień jazdy. Chciałem jak najszybciej dotrzeć do Bułgarii i udało się. Był to też dzień przebierania. Rumunia płakała rzewnymi łzami gdy ją opuszczałem. Dwa razy się ubierałem-rozbierałem z przeciwdeszczowych „kondomów”.
Lecz wcześniej pięknie się jechało! Droga DN17 jest piękna! A Rumunia taka zielona!
22_01.jpg
Posiłek w jednej z wielu przydrożnych mordowni. Jedzenie nieszczególne, lecz przynajmniej ciepłe.
23_01.jpg
Napis na tablicy ogłasza: „viaductul Cârligul Mic”
24_01.jpg
W Giurgiu w Rumuni, tuż przed granicą z Bułgarią byłem około 18.00.
25_01.jpg
Zrobiłem zakupy w Kauflandzie i usiadłem na parkingu koło motocykla, żeby zjeść. Jak zwykle, pełno bezpańskich psów, tylko czekających na jakiś ochłap. Psy rumuńskie są chyba najsmutniejsze na świecie. Zabiedzone, skołtunione, wiecznie bojące. Bezbłędnie odczytują każdy gest człowieka, nieraz dostawały w skórę. Jeden z nich miał zakolczykowane ucho, zupełnie jak unijna krowa. Strzeliłem im fotę i już po chwili wyrósł jak spod ziemi jakiś tajniak, sekuritas. Pokazał legitymację, spytał co fotografowałem, bo to teren prywatny. Przypomniała mi się wtedy afera sprzed kilku lat w Polsce, w centrum handlowym w Jankach. Tam klienci też nie mogli robić zdjęć. Pokazałem zdjęcie psów czekających cierpliwie na jedzenie. Pan okazał wyrozumiałość i wyjaśnił, że ten z kolczykiem na uchu jest po sterylizacji.
- They are free – stwierdził filozoficznie.
26_01.jpg
Na przejściu granicznym Giurgu – Ruse nikogo. Wszyscy ciągną w drugą stronę, do Rumunii. Odprawa zajęła celnikom 15 minut.
Wieczorem wreszcie się „wykąpałem”, cały, łącznie z głową!

Zużyłem na to 1,3 litra wody z butelki. Jak pomyślę, ile wody marnuję normalnie podczas prysznica w domu, to włos się jeży na głowie. Poza tym jest to z reguły ciepła woda. Podczas tego wyjazdu ani razu nie zatęskniłem do ciepłej wody. Jak niewiele potrzeba człowiekowi w podróży!
27_01.jpg
Pozycja noclegu wg gps: N43˚39΄56,15΄΄ E26˚09΄20,17΄΄
Najbliższe miasto: Picaнeц, Beтobo, BG
Dystans dzienny: 504 km
Dystans skumulowany: 1650 km