Kopia tego - co napisałem w "Wyspiarzach":
Link
Jak w temacie...
Wczoraj siedząc w pracy doszedłem do wniosku, że nigdzie dalej w tym roku nie dam rady wyjechać... - niestety - była zajawka co do Rumunii - ale jednak nie w tym roku - jeśli będę musiał dalej na uczelni nie wyrobie... :/
Więc wymyślilem wypad do Szkocji...
Kiedy
Jak będę miał koniec na uczelni - prawdopodobnie koniec maja...
Wyjazd na tydzień - taki jest plan - starczy aby zobaczyć
Na razie planu brak...
Spanie pod własnym dachem - namiot, kuchenka i takie klimaty - bardziej szwędaczka niż planowane przejazdy z "A do B"... Oczywićsie jakiś zarys tego co zobaczyć będzie - ale nie będzie to wyznacznikiem wyjazdu...
Właśnie patrzyłem na ceny promów z Belfastu (ok. 90ero).
Zbieram pomysły co zobaczyć.
Jak znacie Szkocje - dajcie tu cynk...
Jak jesteście chętni na ten wypad - w całości, części też dajcie znać.
Do niczego to nie zobowiązuje - preferuje wyjazdy "na luzie" - każdy robi co chce - można się rozłączać - można jechać gdzie się chce...
Każdy ma inne preferencje do wypadów - każdy na co innego zwraca uwagę - niektórzy lubią muzea - inni szędaczke po bezdrożach...
Jedziemy razem, jak ktoś chce zobaczyć coś innego - jedzie to zobaczyć - a potem spotykamy się na noclegu, bądź też na jakiejś wspólnej lokacji...
Dam cynk "sooner or later" co do daty... - musze się dokładnie dowiedzieć co i jak na uczelnii...
Peace...