Nuda jak diabli. Cholera jak ją odpalilem pod domem tak zgasilem 40 dni pozniej i po wyprawie
Naszczescie BMW zapewnilo nam troche atrakcji na koniec. Pekl pasek i nie bylo ladowania. Z pod granicy na aku dojechalismy za Lubelle i padl calkiem. Troche podladowalismy kupilismy linke i do Pulaw starczylo. Potem scholowalismy Afrika Kuby do domu.
Jak troszke ochloniemy to postaramy sie cos wiecej naskrobac. Teraz narazie taki letarg i powrot do szarosci.
Zapraszam na maly zwiastun filmu zmontowany z naszych filmikow przez Bjorna z
www.panomoto.com ktorego spotkalismy w Tadzykistanie.
http://www.youtube.com/watch?v=1E8jjECKiRw
Ide na browar