Kolego EX , wiem co to jest sport wyczynowy i jak wygląda od środka , kilka lat pracowałem w zespole biorącym udział w mistrzostwach Włoch i nadal jeżdżę z nimi na testy i treningi .
Nie lubię się wychwalać , ale swoje wiem , niestety kosztowało mnie to pozostawione zdrowie w lesie i na pustyni , czego nikomu nie życzę .
Nie wiem jak Ty , ale ja w ostatnich latach przejeździłem 9 różnych KTM-ów , od 250 do 640 poj. i zapewniam Cię że żaden z nich nie miał nic wspólnego z tymi na których startują zawodnicy . Nie znam nikogo z mich znajomych czy przyjaciół amatorów , kto jeździł by na specjalnie przygotowanym motocyklu za 25-30 tys. euro , tylko dla fanu jego posiadania .
Co do podróży motocyklowych i wyboru właściwego motocykla , uważam że to każdego z nas osobista sprawa , "jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki" . A celem jest adventure .
Z mojej strony w tym temacie to wszystko i tak za dużo juz napisałem , życzę każdemu bez względu na emblemat na baku swojego motocykla , tyle samo powrotów co wyjazdów w nowym sezonie .
Zdrowia .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|