Cytat:
Napisał intr
To jest dosyć ciekawe. Skoro wiadomo, że sprzęty posiadają różnice i mogą być wykonane nie do końca tak, jakbyśmy wszyscy chcieli, to co za problem przy takiej kasie jaka idzie w team orlen opłacać polski zespół badawczo-rozwojowy. Technologia to nie wahadłowiec kosmiczny, tylko prosty silnik a przecież mamy w tym kraju inżynierów, którzy już po rzucie okiem stwierdzą czy ten korbowód to wytrzyma, czy nie wytrzyma. Catia, SolidWorks czy inne w Polsce również występuje a laboratoria posiadające sprzęt do analizy składu chemicznego stali ma chyba każda większa odlewnia. Skoro, jak Czachor w wywiadzie mówił dobrze wiedzą, że ktm faworyzuje swoich a mimo to jadą na przygotowanych przez kata maszynach to coś mi tu nie gra. Ciekawe jakie są ku temu przesłanki. Z mojego punktu widzenia każdy silnik powinien być rozebrany, przeanalizowany, usprawniony "po naszemu" i złożony ponownie.
|
Podoba mi się twoje podejście do tematu, ale.....
"przecież mamy w tym kraju inżynierów, którzy już po rzucie okiem stwierdzą czy ten korbowód to wytrzyma, czy nie wytrzyma. Catia, SolidWorks czy inne w Polsce również występuje"
Chyba nie masz na myśli tych inżynierów, co pokończyli płatne nauki. Taki nawet WSK-i nie złoży, a co dopiero silnik KTM'a. U nas nie ma specjalistów od budowy silników, mostów! Za to są specjaliści od banków i wysyłania pieprzonych SMS z 2,44zł.
Gdyby było więcej ludzi myślących w ten sposób jak Ty
intr, zapewne nasza motoryzacja by wyglądała lepiej! My Polacy z góry już zakładamy, że nie da rady. Lepiej dostać ochłapy, a potem narzekać. Smutne to i żałosne, jeszcze nie tak dawno krążył mit, że Japonii się nie remontuje - jak jeździ to niech kopci, stuka itp ale nie ruszać!

Szkoda słów zaraz mi skoczy ciśnienie odpadam, tylko cholernie mi żal Jakuba....