Wszystko zależy od tego co planujesz, jeśli nie opuszczasz Europy i utwardzonych dróg, wybrałbym kufry, są wygodniejsze, łatwiej utrzymać porządek, poza tym tutaj mogą ci zwinąć bagaż (miasta). Poza tym wyglądasz bardziej rejli, no i dziewczyny twoje, a chłopaki zazdroszczą, Na czarną dupę to raczej sakwy, i to te najlepsze (crosso expert, ortlieb) te tanie mogą się zdupcyć i masz poważny problem. Sakwy też można przymocować w miarę skutecznie tak że ktoś nieprzygotowany ci ich nie dźwignie. Na zadupiach zazwyczaj nie kradną, mnie nigdy nic nie zginęło a nigdy nie pilnuję moto. W miastach staram się znaleźć "parking strzeżony" poza tym ich nie lubię. sakwy dobrze przymocowane rzadko ulegają destrukcji, trzeba tylko inteligentnie je spakować - miękkie na zewnątrz i mocować elastycznie, wówczas podczas kolizji poddają się i nie niszczą wszystkiego wokół, łącznie z sobą. Nie są też groźne dla nóg w terenie. Wybór należy do ciebie