Europy nie opuszczam i na razie się na to nie zanosi. Jazda głównie do 500km od chałupy, 2-3 razy w sezonie dalszy wyjazd. No i tak się zastanawiam. Podręczne rzeczy zawsze wożę w centralnym a do klamotów z boku to dopiero w miejscu docelowym się zagląda. Dochodzi jeszcze pytanie czy CROSSO są na tyle wytrzymałe-znaczy mocowania, nawet po przeróbce żeby wyrtzymały ewentualny ciężar namiotu i karimaty + oczywiście klamoty wewnątrz sakw?
Wiadomo, że nie ma idealnego rozwiązania na pakowanie bagażu. Każdy powinien mieć plastiki, alusy, sakwy no i rolkę/worek. Ale to tak na marginesie. Z doświadczenia wiem, że im jest więcej miejsca do pakowania tym gorzej. Czasem trudno mi się w 2 osoby do ruska z koszem zapakować- ale tam to dochodzi grill, węgiel, namioty innych, spadochron na słońce, lampa naftowa dla szpanu, siekierka, łopatka, skrzynka części. Sorry za off top. Skupmy się na sakwach.
|