Stosuję taką zasadę że w moim motocyklu nie zamieniam przedniej zębatki , pozostawiam tą fabryczną i przy wymianie zakładam oryginał ( tej samej marki co zakłada fabryka ) . Na tył sprawdzonej firmy w zależności od moto jest to 50 lub 52 , czasem na Rumunię stosuję 54 ale tylko wtedy gdy w palnie są bardzo ostre podjazdy . Łańcuch trzeba w takim wypadku stosować dłuższy od standartowego , co przy zmianie kół na SM może być problematyczne ze względu na brak możliwości odpowiedniego naciągu .
Tfu , tfu , stosując tą zasadę nie miałem problemu z zerwanym łańcuchem i z zębatką która niespodziewanie traci zęby przy stawianiu na gumę czy ostrym piłowaniu po kamolach na podjazdach . Widziałem już sporo motocykli z roztrzaskaną obudową i rozerwanym iskrownikiem .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
Ostatnio edytowane przez Adagiio : 08.01.2012 o 12:34
|