Inna sprawa to przyjęcia na wyższe stanowiska - dobrze płatne. Ale pomimo oficjalnych konkursów, dyrektorzy zawsze są przynoszeni "w teczkach". Czasem pojawiają się nawet przed ogłoszeniem konkursu "żeby obejrzeć sobie stołek". Nie wspomnę o gościach którzy przyjmowani są od razu po studiach na głównych specjalistów, czy radców- bez wiedzy, doświadczenia itd za to ze znajomościami.
Przecież to nic innego niż podział łupów po wyborach. Wiele wyższych stanowisk jest obsadzanych od wyborów do wyborów. I nie ma mowy tutaj o kompetencjach, tu liczy się "zaufanie" do osoby.
Uczciwe konkursy na wyższe urzędnicze szczeble - mżonka.
|