Montana wygląda obiecująco, choć osobiście mam kilka zastrzeżeń teoretycznych

Co do apgrejdów - zaczekaj aż ten model zejdzie z pierwszej linii promocji. Śledzę garminy od jakichś 3 lat (i czytałem też trochę w archiwach) i rysuje się taki wzorzec, że po wypuszczeniu zawsze mocno niedopracowanego nowego modelu jest lawina poprawek (przy czym zauważ są to głównie poprawki błędów a nie wprowadzanie postulowanej funkcjonalności software'owej) po czym po ukazaniu się nowej wersji produktu wsparcie dla starszej momentalnie się urywa i nie można się doprosić poprawienia nawet błędów. Możemy wrócić do tego wątku za 2 -3 lata

Mam (obok 62) garmina colorado i jeśli chodzi o sprzęt jest to super odbiornik, ale kilkanaście czysto software'owych "dupereł" powoduje, że do moich potrzeb staje się prawie nieużywalny, podczas gdy 62 (pomimo innych ułomności) sprawdza się całkiem nieźle. Gdyby móc zrobić własny soft do colorado/62ki/oregona to prawdopodobnie garmin miałby problem ze sprzedażą czegokolwiek nowszego

I pewnie to jest klucz do tego wszystkiego...
Co do wymienionych przez Ciebie wad to zgadzam się w 100%.
Ja bym raczej określił, że sam odbiornik garmina to nie jest coś samodzielnego, a raczej część sporego ekosystemu, który pozwala rozszerzyć jego możliwości (programy, mapy, tricki) - często wbrew woli producenta

Sam odbiornik bez zaanagażowanego użytkownika (który kombinuje, instaluje i testuje) jest mocno ułomny. Przy czym mam tu na myśli raczej serie outdoorowe, bo typowe szosowe nawigacje garmina to inszy temat i często wygrywają tylko dostępnością map nad konkurencją mając przy tym sporo wad względem niej (z ceną na czele i jakością map na drugim miejscu - czyli dokładnie to o czym pisze Miszel). N.p. do samochodu w obecnym stanie rzeczy na pewno bym garmina nie kupił. Taki CityNavigator nijak się nie umywa do AutoMapy.
pzdr, Adam
P.S. muszę pomacać tą montanę, żeby mieć się czego czepiać

P.S.2 żebyście wiedzieli jak ja kląłem przesiadając się z 60 na 62... to się działo na zasadzie mniejszego zła, bo dodając kilka zarąbistych rzeczy usunęli lub zepsuli sporo fajnych funkcjonalności.
P.S.3 w sumie po zastanowieniu się to większość dyskusji dot. wyboru konkretnego modelu garmina przypomina wybieranie mniejszego zła
P.S.4 żeby nie było - na prawdę lubię garminy (bo nie mają w wielu zastosowaniach sensownej konkurencji) - pomimo, że mam wrażenie, że producent specjalnie stara się, żebym nie miał jednocześnie pełnej satysfakcji