Cytat:
Napisał fxrider
Z technik plątania kabli żeby utrudnić wysuwanie się wtyczki z gniazda mógłbym napisać niezły poradnik  W skrócie najlepiej mieć kabel ze "sprężynką", którą się rozciąga i zaczepia tak, aby próbując się zwinąć wywierała siłę na wtyczkę i zakleszczała ją w gnieździe - to wytrzymuje najdłużej.
|
Potwierdzam

Cały zeszłoroczny wyjazd to było artystyczne plątanie kabla tak aby nie wypadał z gniazda zasilającego w mio P350. Ile ja się przy tym nakląłem. Ustrojstwo miało zwyczaj się odłączać w centrach miast... Ogólnie PDA po jednym wyjeździe jest trochę zmasakrowane. Działa ale bardziej wkurza niż ułatwia.
Panie, Panowie. Dokonałem (mam nadzieję że nie nazbyt pochopnego) wyboru. Na alledrogo wytargowałem Oregona 450 za 650zł. Pół ceny 62, jedna trzecia montany. Kupiłem sam odbiornik w rzekomo bdb stanie. Mimo powszechnie opisywanych jego wad - kupując go za pół sklepowej ceny stwierdziłem że spróbuję. Jak całkiem mi nie podejdzie to sprzedam wiosną - pewnie wiele nie stracę. Jak się spodoba to zostanie i może zostanie uzupełniony jakimś larkiem 35AT z automapą do asfaltowych wyjazdów. Powinien dotrzeć w czwartek - jak dostanę opiszę pierwsze wrażenia. Na dzień dobry poszukam dobrej folii ochronnej na ekran.
Dzięki wszystkim za porady, opinie. Myślę że wątek i rozważania jak najbardziej można kontynuować
Pozdrawiam
zimny