Do Bettystown na plażę nie zdążyłem, zrobię to innym razem-szybko ciemności nastają o tej porze roku, wracając z Newry skręciłem intuicyjnie w boczną drogę mając nadzieję że coś ciekawego zobaczę i trafiłem na ciekawe miejsce- Battle of the Boyne. Takie sobie aby zrobić przystanek, zapalić, pójść za potrzebą itd. Nawet sporo ludzi się tam kręciło... Zrobiłem parę marnych zdjęć telefonem nie stacjonarnym. Oto kilka z nich. Ostatnie jest z miejsca położonego paręset metrów dalej, zauważone z drogi głównej, typu "ciekawe co tam jest?"-było tylko ok. 1 km przez las- chociaż coś dla afryki

.
Ps. Nie wiem jak dodawać zdjęcia aby można było je po kolei komentować, wstawiłem je jako załącznik, nie chciało mi się w ten temat zagłębiać aby nie tracić na to czasu.
Image006.jpg
Image005.jpg
Image007.jpg
Image008.jpg
Image009.jpg
Image010.jpg
Image011.jpg
Image012.jpg
Image013.jpg