Zetjohny: odkręcasz nakrętkę wybijasz śrubę i element rozebrany. Wybijasz młotkiem oczywiście, np: gumowym. Możesz normalnym stalowym przez jakieś drewienko-gumę. Im cięższy młotek tym skuteczniejszy

Jak nie idzie to spryskaj jakims odrdzewiaczem albo płynem hamulcowym i postaw ramę tak żeby spływał ten szajs do środka penetrując. Grzać nie polecam bo simmeringi tam siedzą to byłaby ostateczność chyba. Znajomy ma to w afrze sprowadzonej z UK tak zapierniczone że nie dało rady niczym tego wyciągnąć... Próbował wszystki, nawet prasą cisnął ale w końcu zostawił i jeździ dalej. Aż do czasu ja mu się łożysko do cna rozleci to wtedy chyba tylko gumówka/palnik wchodzi w grę