Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06.02.2012, 12:37   #16
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,709
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 3 dni 20 godz 19 min 50 s
Domyślnie

Odpieram zarzuty wszelkich mącicieli, jakobyśmy tam się nie myli :

IMG_0125.jpg

A nocne obawy związane z miejscem -dla jednych pięknie tajemniczym, dla innych strasznym (byliśmy przecież w Transylwanii a tu mgła musi być straszna) wynagrodziły nam rankiem krzaki jeżyn. Owoce nabrzmiałe słodkim sokiem, choć wychłodzone i umyte zimną mgłą, na podniebieniu zostawiały smak całego gorącego lata. Delicje!
Zostawiamy za sobą mglisty poranek i tak czyste niebo towarzyszy nam większą część dnia.

IMG_0147.jpg

IMG_0146.jpg

IMG_0154.jpg

Załoga z GSu

IMG_0157.jpg

IMG_0167.jpg

IMG_1926.jpg

Wjeżdżamy do Sebes. Tutaj w przydrożnym markecie robimy zapasy na dzień i wieczór
Gospodarzymy zwykle tak: śniadanie robimy jeszcze na biwaku, co wydłuża czas wyjazdu, ale za to nie ma ssania. Jedzie się ostrożniej, można podziwiać mijane miejsca, a nie lustrować mijane bary (ten mi się nie podoba, tu za drogo, kolejnego jakoś długo nie ma). Potem razem z odpoczynkiem, tankowaniem jakaś kawa, koło południa skok na tani spożywczak po jogurty, pieczywo, zapas napojów, coś na kolację przy ognisku i śniadanie. Obiad zwykle późny, gdzie popadnie. I oczywiście zapas wody do mycia i gotowania. Pozwala nam to bez większego stresu jechać jak długo mamy ochotę, nie iść głodnym spać, czy po nocy nie musieć pukać po wsi w okieneczko (z Siekierezady)

IMG_0173.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem