Ładne foty i klimatyczny opis. Tsarevo, Sinemorec to prawie "moje" strony. Urlopuje tam od 5 lat. Im dalej na południe tym więcej cichych i dzikich plaży, do których trzeba poprzedzierać się przez wąskie dróżki. Powędkować tez można. Ryby pycha!

W tym roku tez jadę (puszka z rodzinką

)
W zeszłym roku spotkałem jakąś ekipę z Polski ale ich sposób na odpoczynek diametralnie odbiegał od mojego.
Pozdrawiam i gratuluje wycieczki