2 miesiące temu sprzedałem taką jaskółkę. był to mój pierwszy motocykl, jazdę nim wspominam nieszczególnie - do bujania się po twardym była ok ale prowadzenie i osiągi mojego egzemplarza były kiepskie.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
|